Być może jesteś już na takim etapie swojego życia, że Twoja zdolność kredytowa pozwala na zakup mieszkania na kredyt, jednak wciąż się wahasz, wynajmując mieszkanie. Pojawia się pytanie – nadal wynajmować, czy może kupić mieszkanie na kredyt i być “na swoim”. Przedstawię Ci zalety i wady obu rozwiązań.

Wynajem mieszkania zamiast kupna własnego

Rynek wynajmu mieszkań, zwłaszcza w dużych miastach, skupiających ludzi przyjezdnych ma się dobrze. Miasta takie, jak Poznań, Warszawa, Kraków, czy Wrocław to możliwość wynajęcia mieszkania o dowolnej konfiguracji – kawalerki, mieszkania 2, 3-pokojowego, w dowolnej lokalizacji i o różnym standardzie. Ośrodki akademickie napędzają popyt na wynajem, którego cena kształtuje się średnio od 1500 zł za kawalerkę do nawet 3000-4000 zł za mieszkanie o większej powierzchni. Cenę determinuje lokalizacja, metraż i standard wykończenia.

Wynajem mieszkania – jakie ma zalety?

Wynajem mieszkania ma pewne zalety. Wśród najważniejszych można wymienić zaletę niezależności, jak potem się okaże, jedynie pozornej. Nie wiążesz się przecież kilkunastoletnią umową kredytową, z mieszkania, z zachowaniem warunków najmu, możesz się wyprowadzić. Zmienić metraż, konfigurację pomieszczeń, czy nawet przenieść się do innego miasta. To rozwiązanie dobre zwłaszcza dla osób, które “idą na swoje”, co najczęściej oznacza wyprowadzkę od rodziców, rozpoczęcie studiów, czy pracy w nowym mieście. Dobre również, gdy musisz budować swoją zdolność kredytową.

Wynajem mieszkania – jakie ma wady?

Pisałem, że wynajem mieszkania daje niezależność, jednak pozorną. Dlaczego? Bo mieszkanie nie jest Twoje, a jest przez Ciebie jedynie wynajmowane. W każdej chwili możesz otrzymać wypowiedzenie umowy, z różnych powodów – sprzedaż przez właściciela, powrót właściciela z zagranicy, decyzja o wynajęciu nieruchomości rodzinie.

Kolejną kwestią jest sam charakter właściciela. Wystarczy, że spytasz znajomych o stosunki z właścicielem mieszkania, które wynajmują lub wynajmowali. Zdania będą podzielone – jedni będą “do rany przyłóż” – nieingerujący, nieskładający niezapowiedzianych wizyt. Inni, mimo że mieszkanie jest wynajmowane, a rachunki są opłacane w terminie koniecznie będa chcieli ingerować w Twoje życie i dywagować, czy zapis o przestawieni sofy w salonie był w umowie.

Wynajmujący mieszkanie natrafiają jeszcze na jeden opór. Nie inwestują w mieszkanie, które nie jest ich, bo przecież w każdej chwili mogą się wyprowadzić. Przez to, przebywają w przestrzeniach, które “są, jakie są”.

Najważniejsza kwestia z punktu widzenia wynajmującego mieszkanie? Oczywiście koszty. Pozwoliłem sobie przejrzeć pierwsze ogłoszenia wynajmu mieszkania 2-pokojowego w Poznaniu. Wynajem tego typu nieruchomości w centrum miasta to koszt od 2000 do nawet 2800 zł z rachunkami! Nic więc dziwnego, że koszty wynajmu budzą mieszane uczucia i pojawia się pytanie “Dlaczego mam spłacać czyjś kredyt hipoteczny, skoro mogę kupić mieszkanie i spłacać swój?”.

Zakup mieszkania zamiast wynajmu – czy warto?

Własne “M” to cel wielu osób, które mają stabilną sytuację finansową i albo wynajmują mieszkanie, albo decydują się “pójść na swoje” po takich wydarzeniach jak małżeństwo, rozpoczęcie studiów czy wymarzonej pracy. Znajdujesz się w którejś z wymienionych przeze mnie grup? Czy warto kupić mieszkanie zamiast je wynajmować?

Zakup mieszkania zamiast wynajmu – jakie ma zalety?

Niezależność. To słowo powtórzyłem w tym artykule już trzeci raz. Zakup własnego mieszkania daje Ci to poczucie. Czy jest to niezależność pozorna? Przecież mieszkanie prawdopodobnie w dużej części będzie kredytowane, a Ty nie wiesz, jak będzie wyglądała Twoja sytuacja za 10 czy 20 lat. Niemal każdy ma obawy związane ze spłatą długoterminowego kredytu hipotecznego, dlatego ważne jest odpowiednie zaplanowanie spłaty zobowiązania za nieruchomość, określenie, jak długo będziesz płacił raty i jaka będzie ich wysokość.

Tutaj z pomocą przyjdę Ci ja.

1. Wyliczę Twoją aktualną zdolność kredytową, aby określić do jakiej kwoty możesz kupić wymarzoną nieruchomość.
2. Jeśli Twoja zdolność będzie niewystarczająca, popracujemy nad jej poprawieniem.
3. Kiedy wybierzesz mieszkanie, które chcesz kupić, sprawdzę je dla Ciebie pod kątem prawnym.
4. Przedstawię Ci najkorzystniejsze oferty kredytów hipotecznych i doradzę, który bank wybrać, biorąc pod uwagę Twoją sytuację finansową “na start” oraz możliwości spłaty zobowiązania.
5. Wypełnię za Ciebie i złożę wnioski o kredyt hipoteczny do 2-3 banków.
6. Po otrzymaniu pozytywnej decyzji kredytowej, udam się z Tobą do banku, aby sfinalizować transakcję.

Potem pozostaje Ci urządzanie wymarzonego lokum tak, jak chcesz, bez wizji właściciela, który pojawi się nagle, bo to Ty nim będziesz.

Zakup mieszkania zamiast wynajmu – czy ma wady?

Zakup mieszkania na kredyt może rodzić obawy – przecież zobowiązujesz się spłacać je przez wiele lat. Jednak odpowiednie dostosowanie wysokości rat i okresu spłaty do Twoich możliwości finansowych pozwoli Ci spać spokojnie. Plusem jest również fakt, że po pewnym czasie, w zależności od zapisów w umowie kredytu hipotecznego, możesz nadpłacić zobowiązanie, zmniejszyć wysokość odsetek dla banku, a tym samym wysokość raty.

Własne mieszkanie to odpowiedzialność – będzie wymagało cyklicznych remontów, napraw, udoskonaleń, czego nie doświadczysz w mieszkaniu wynajmowanym. Z drugiej strony poczucie, że posiada się coś na własność jest lepsze od niepewności, czy cena czynszu za najem nie wzrośnie albo czy nie wisi nad Tobą wizja nagłej przeprowadzki.

Jeśli czujesz, że to dobry moment, aby kupić własne mieszkanie – zapraszam Cię do mnie – wyliczę Twoją zdolność kredytową i zaproponuję najlepsze rozwiązania.

Jeśli Twoja zdolność nie jest wystarczająca – również skontaktuj się ze mną – popracujemy nad jej polepszeniem, rezygnując ze zobowiązań, takich, jak np. nieużywana karta kredytowa.