Inwestycja w nieruchomości – pomogę Ci w tym! [CASE STUDY]

autor Patryk

}

7 sie, 2019

Interesujesz się inwestowaniem w nieruchomości? Zobacz, jak w 2,5 miesiąca pozyskałem dla klienta 2 000 000 zł na zakup 6 mieszkań na wynajem w kamienicy w Poznaniu!

Historia klienta

Na początku tego roku zgłosił się do mnie klient, który od dwóch lat prowadzi spółkę z o.o..Zarządza on nieruchomościami własnymi oraz cudzymi. Dodatkowo działa w usługach budowlanych. Poinformował mnie, że ma okazje kupić 6 mieszkań w rewitalizowanej kamienicy w Poznaniu. Po zakupie oczywiście przedmiotowe mieszkania zamierza z zyskiem wynajmować.

Dodał, że musi otrzymać ode mnie gwarancje, że kredyt dostanie, ponieważ w innym przypadku straci 400 000 zł.

Inwestowanie w nieruchomości – co sprawdzam dla klientów?

Przy tego typu transakcjach, gdzie stawka jest tak duża, nie można komuś powiedzieć, że się postaram albo że powinno się udać albo że spróbujemy. To są takie sprawy, że albo jest się pewnym tego, o czym się mówi, albo do takich spraw się nie podchodzi. Odpowiedzialność jest bardzo duża, a napięcie wyczuwalne każdego dnia pracy z takim klientem.

Przeanalizowałem dokumenty finansowe, historię spółki, doświadczenie klienta, pojechałem osobiście sprawdzić, jak wyglądają mieszkania, na których bank miałby się zabezpieczyć. Podstawy były bardzo solidne, po dwóch tygodniach wnikliwej analizy sprawy i szukania dziury w całym, stwierdziłem, że podejmuję się tego wyzwania. Oczywiście nie ma czegoś takiego jak gwarancja, otrzymania finansowania. Natomiast można się tak przygotować, tak wnikliwie wszystko sprawdzić, żeby ryzyko decyzji negatywnej mieściło się w marginesie 5%.

Podczas przygotowania dokumentacji, współpracowałem z biurem księgowym klienta, prawnikiem, rzeczoznawcą, pełnomocnikiem klienta, asystentką oraz dyrektorem placówki banku… Ilość dokumentów, którą trzeba przedłożyć z wnioskiem, przyprawia o ból głowy, a wszystko musi być na cito…

Przy tego typu transakcjach, bank przeprowadza bardzo wnikliwą analizę. Nikt nikomu nie pożycza 2 milionów, “na ładne oczy”.

Kredyt hipoteczny na inwestycję w nieruchomości – trzymam rękę na pulsie

Podczas procesu kredytowego, odbywa się kilka komitetów kredytowych, gdzie grono osób debatuje o tym, czy klient powinien kredyt otrzymać. Po czym nagle ktoś dzwoni, że do jutra mamy dostarczyć bardzo skomplikowane wyjaśnienia, bo inaczej z automatu będzie decyzja negatywna. Taki proces zazwyczaj trwa kilka miesięcy. Po zakończeniu analizy, trzeba spełnić warunki do umowy (najczęściej kilkanaście). Po podpisanie umowy trzeba spełnić kolejnych kilkanaście warunków do uruchomienia kredytu. A w tle wszechobecny stres, 10 telefonów dziennie, 400 tys zadatku. Wariactwo, natomiast mimo wszystko bardzo kontrolowane…. Trzeba być obecnym, mocno trzymać rękę na pulsie i potrafić przejąć inicjatywę. W tym przypadku od momentu złożenia wniosku do uruchomienia kredytu minęło 2,5 miesiąca.

Kredyty dla biznesu wspierane są przez Bank Gospodarstwa Krajowego.

Inwestowanie w nieruchomości – kredyt hipoteczny po 2,5 miesiąca

Klient otrzymał finansowanie na 100% wartości nieruchomości. Dodatkowo otrzymał też kredyt na VAT. Warunki cenowe takiego kredytu? Bardzo zbliżone do kredytu mieszkaniowego na użytek własny.

Klient zadowolony….

Komentarze

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

12 + 1 =