Kredyt hipoteczny po 1. kwietnia 2020 – co się zmieniło?

autor Patryk

}

30 kwi, 2020

Jak wygląda proces ubiegania się o kredyt hipoteczny po 1. kwietnia 2020? Co się zmieniło? Czy będzie trudniej niż do tej pory? Przez pandemię koronawirusa banki, bojące się kryzysu, zaostrzają kryteria udzielenia kredytów – w artykule odpowiem Ci na najpilniejsze pytania i postaram się rozwiać wątpliwości.

Wkład własny do kredytu hipotecznego po 1. kwietnia 2020

Coraz mniej banków umożliwia udzielenie kredytu, jeśli klient posiada jedynie 10% wkładu własnego wartości nieruchomości. Wśród nich wymienić można Santander Bank, Alior Bank, Bank Millenium, mBank i Credit Agricole. Banki, które wymagają podwójnego, czyli 20% wkładu własnego, to PKO BP, BNP Paribas, Pekao Bank Hipoteczny, Pekao SA i City Handlowy. 30% wkładu wymaga dziś ING Bank Śląski, z kolei BOŚ bank, aż 40%. Zabezpieczają się w ten sposób przed osobami z potencjalnie gorszą zdolnością kredytową i tym, że ceny mieszkań mogą spadać, a tym samym wartość wkładu własnego ulega obniżeniu.

Czy kredyty hipoteczne będą tańsze?

Tak, dość drastycznie zmalała stawka WIBOR 3M – jeszcze w połowie marca wskaźnik ten był na poziomie 1,7%, obecnie stawka WIBOR 3M wynosi 0,7%, co oznacza spadek oprocentowania o 1 punkt procentowy. To oczywiście teoria – a jak to wygląda w praktyce?

Analitycy finansowi już pod koniec marca zapowiadali, że raty kredytów hipotecznych spadną średnio o 100 zł, jak wygląda symulacja na konkretniejszych wartościach?

Przy kredycie na 30 lat i równych ratach, Kowalski, który ma kredyt na określoną kwotę, zapłaci:

  • przy kredycie na 200 000 zł – ok. 100 zł mniej
  • przy kredycie na 300 000 zł – ok. 170 zł mniej
  • przy kredycie na 400 000 zł – ok. 220 zł mniej
  • przy kredycie na 500 000 zł – ok. 275 zł mniej
  • przy kredycie na 600 000 zł – ok. 330 zł mniej.

Spadek WIBOR 3M przyczynił się do tego, że niektóre banki zaczęły podwyższać swoje marże. Można się spodziewać, że inne wkrótce zrobią podobnie. O średnio 0,3% marże zwiększyły Pekao SA, Santander, mBank, ING Bank Śląski i BNP Paribas. To i tak sprawia, że symulacje kredytu przed 1 kwietnia i po 1 kwietnia są inne – korzystniejsze, nie wiadomo jednak, jak długo obecny wskaźnik WIBOR utrzyma się na takim poziomie.

Ciekawie wygląda również obecnie opcja, np. w PKO BP, gdzie klient może sobie zarezerwować ofertę ze stałym WIBOREM na poziomie 0.72% na aż 5 lat.

Kredyt hipoteczny po 1. kwietnia 2020 – jakie dochody są najbardziej pożądane?

Niezmiennie, najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie umowy o pracę na czas nieokreślony. W przypadku umowy na czas określony, niektóre banki wymagają umowy minimum na 6 miesięcy do przodu, niektóre nie akceptują tej formy dochodu, a jeszcze inne zmniejszają zdolność kredytową klienta dla tego samego dochodu, ale dla różnego czasu obowiązywania umowy. Zatrudnienie w oparciu o umowę o zlecenie lub o dzieło jest przeszkodą do udzielenia kredytu hipotecznego w przypadku ING Banku Śląskiego i w Santanderze. 

Ciekawie sytuacja wygląda w przypadku działalności gospodarczych i dochodów uzyskiwanych z tego tytułu. Przez pandemię COVID-19, bardzo upraszczając, bo w każdym wygląda to trochę inaczej, banki nie akceptują dochodów z następujących branży:

  • turystycznej,
  • transportowej,
  • eventowej,
  • prywatnych placówek oświatowych,
  • usług szkoleniowych, np. nauki jazdy,
  • fitness,
  • gastronomicznej,
  • beauty,
  • komisów samochodowych,
  • hotelarskiej i wynajmu krótkoterminowego

Jak banku oceniają klientów po 1. kwietnia 2020 roku?

Banki mają teraz nieco bardziej restrykcyjny scoring kredytowy, czyli metodę oceny wiarygodności klienta, który ubiega się o kredyt. Baczniej przyglądają się wnioskom i wnioskodawcom. Przeszkodami do udzielenia kredytu, oznaczającymi odmowę banku mogą być wspomniana wcześniej umowa na czas określony, praca w branży podwyższonego ryzyka (patrz wyżej), czy też wiek klienta. Na niekorzyść może działać również posiadanie innego kredytu hipotecznego, rozdzielność majątkowa małżonków, dzieci na utrzymaniu czy płacenie alimentów. Banki przyjrzą się również tym klientom, którzy mają już inne zobowiązania, niekoniecznie hipoteczne. 

Jak widzisz, banki mają teraz więcej wymagań, jeśli chodzi o uzyskanie kredytu hipotecznego po 1. kwietnia 2020 roku, nie oznacza to jednak, że ten nie jest w zasięgu ręki. Skontaktuj się ze mną, a przeanalizuję Twoją zdolność kredytową i możliwości względem zmian, które nastąpiły, i przeprowadzę Cię przez proces kredytowania od początku do końca. Zapraszam!

Komentarze

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

12 + 11 =